Forum Femini Mystique Strona Główna

 odchudzanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
ruda_ts




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 1:04, 02 Lut 2007    Temat postu:

Pani Mafia napisał:
obecnie nic ,ale od marca zaczynam sie lepiej odzywiac , ciemne pieczywo bialy ser warzywa na sniadanie i kolacje czasem platki kukurydziane z jogurtem , na obiad gotowane warzywa kasze ryz nieluskany makaron ,ryby i drob plus warzywa gotowane , wkurza mnie juz bandzioch ,mam na maxa wyzarta klatke nie za wielkie ramiona a taki mini sagan mi wisi ,dosc! i rzucam fajki doszczetnie , plus rower z psami codziennie i moze jakies bieganie chociaz nie lubie..



Hehe o tym rzucaniu fajek, to rozmawialiśmy chyba nawet na tym forum i chyba nawet w tym temacie.... ja też nie rzuciłam jeśli Cię to pocieszy Very Happy kasę, którą miałam odłożoną na biorezonans magnetyczny... przejarałam Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatty




Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie

PostWysłany: Sob 13:16, 10 Lut 2007    Temat postu:

Oficjalnie deklaruję się,że zaczynam coś ze sobą robić.
Wygrzebałam jakiś plan treningowy i będę się stosować(chociaż tam każą mi biec truchtem przez 20 min- wydaje mi się to niewykonalne)-5 razy kardio, 2 razy trening siłowy, jeżeli będę się w porządku odżywiała to mam szansę chudnąć kg na tydzień... ale to odżywianie będzie wyzywaniem, bo ja tak kocham jeść Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Betty_Friedan




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonderland

PostWysłany: Sob 13:56, 10 Lut 2007    Temat postu:

pij duzo wody mineralnej niegazowanej..wskazane jest bodajze 8 szklanek dziennie Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
izika
Moderator



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WLKP

PostWysłany: Sob 14:36, 10 Lut 2007    Temat postu:

8 szklanek to 2 L- a to jest zapotrzebowanie wody dla każdego człowieka, tzn ze powinniśmy pic 2 L pływów dziennie !

Betty dobrze mówi ze masz pic duzo wody oczywiście niegazowanej, wypij jak mozesz szklanke lub 2 szklanki wody przed posiłkiem, woda wypełni ci co nieco i nie zjesz tak dużo.

jedz w mniejszych porcjach ale za to częściej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatty




Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie

PostWysłany: Sob 14:45, 10 Lut 2007    Temat postu:

I tu ten problem,że ja nie lubię pić- obecnie jedynym płynem jaki przyjmuję bez oporów jest kawa(a ona wszakże odwadnia) Gdy ją odstawiam, to właściwie nie piję przez jakiś czas nic- wszelką wodę mam w jedzeniu, a owoców i warzyw jem sporo.

Właśnie przegrałam batalię z batonikiem mars Sad - ciężko zrezygnować z czegoś, co człowieka czyni szczęśliwym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
floe
Moderator



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galway IE

PostWysłany: Sob 15:47, 10 Lut 2007    Temat postu:

wydaje mi się Fatty, że problem tkwi w Twoim podejsciu. Jeśli myśl o diecie wywołuje o Ciebie niemalże "łzy w oczach" to klapa murowana. Musisz się tym cieszyć, pasjonować, polubić nowy styl życia a wkrótce znikające kilogramy staną się dla Ciebie przyczyną bycia szczęśliwym, a nie batonik Mars..Razz
pozdrawiam i trzymam kciuki;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatty




Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie

PostWysłany: Sob 16:18, 10 Lut 2007    Temat postu:

floe napisał:
Jeśli myśl o diecie wywołuje o Ciebie niemalże "łzy w oczach"

tak właśnie jest Sad To dla mnie męka i kara największa jaka może być... i gdy się odchudzam naprawdę płaczę niemal codziennie... Wink Kawał ze mnie żywnościowego świra... Very Happy

edit

plan treningowy tydzień I:

*poniedziałek -15 min średniowysokiego wysiłku kardio(czyli będę zasuwać biegusiem)
*wtorek -20 min kardio + trening siłowy(domowe ćwiczenia na każdą partię ciała, z hantelkami))
*środa- laba i lenistwo.
*czwartek -15 min kardio
*piątek 20 min kardio +trening siłowy
*sobota-lenistwo.
*niedziela- 20 min kardio.

Biec 15 min to dla mnie rzecz straszna.. toż ja nawet 100-ki w szkole nie przebiegnę, a w biegu na 400 i 800 m to szłam spacerkiem Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beth




Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wołów/Częstochowa

PostWysłany: Nie 10:06, 04 Mar 2007    Temat postu:

Trzymam kciuki Fatty Exclamation
Jeżeli nie możesz z czegoś zrezygnować, to poprostu to ogranicz i np. wyznaczaj sobie nagrody, ale też nie zjadaj całego batonika, a np pół, z czasem o nich zapomnisz, lub zastąpisz czymś innym Smile ja jak się odchudzałam nie rezygnowałam z żadnej przyjemności, ale np. zamiast zjedzenia 3 kawałków pizzy zjadałam jeden...
nie można się też oszukiwać, że np. jak pobiegałaś 20 min to teraz możesz sobie podjeść, bo cały wysiłek idzie na marne Neutral ja na takim podejściu zgubiłam 17 kg w sumie bez większego wysiłku, ale miałam motywację i papieroski Smile
I diety nie można traktować jak czas przejściowy, musi być to zmiana stylu życia, jak sobie poradzisz z tym emocjonalnie to kilogramy same zaczną Ci lecieć...

no a teraz sama musze to pare razy przeczytać, ukochane jeansy o niewiadomo już teraz ile numerów za małe przyczepić na lodówkę i do pracy Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Betty_Friedan




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonderland

PostWysłany: Nie 10:44, 04 Mar 2007    Temat postu:

Polecam grypę.
Przerabiam od tygodnia i już straciłam z 4kg Crying or Very sad Neutral okropieństwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
headie




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 12:21, 05 Mar 2007    Temat postu:

Fatty napisał:
Plan treningowy tydzień I:

*poniedziałek -15 min średniowysokiego wysiłku kardio(czyli będę zasuwać biegusiem)
*wtorek -20 min kardio + trening siłowy(domowe ćwiczenia na każdą partię ciała, z hantelkami))
*środa- laba i lenistwo.
*czwartek -15 min kardio
*piątek 20 min kardio +trening siłowy
*sobota-lenistwo.
*niedziela- 20 min kardio.

Biec 15 min to dla mnie rzecz straszna.. toż ja nawet 100-ki w szkole nie przebiegnę, a w biegu na 400 i 800 m to szłam spacerkiem Razz


Kto Ci ten plan treningowy układał?? 15-20 min treningu kardio nie spali ci tłuszczu, co najwyżej poprawi wydolność ( jezeli nie masz wiecej czasu to zastosuj trening interwałowy tutaj 20-25 min wystarczy, gdyz nei moze trwac dluzej). Trening aerobowy powinien trwac nieprzerwanie przez min. 30 min i być sredniointensywny wtedy organizm siegnie po zapas tłuszczu bo glikogen z watroby się zdazy wyczerpać. Ja osobiście robię aeroby przez 1,5 godz 3x w tyg, ale tak, że absolutnie cała mokra z silowni wychodze. Poza tym codziennie do pracy na piechotę to daje ok 1 godz 20 min szybkiego spaceru dziennie ( ale to u mnie standard ze gdzie moge to na nogach własnych chodzę). Z Twojego planu wynika jakby ten krótki trening aerobowy mial tylko rozgrzac mięsnie i przygotowac je do treningu siłowego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatty




Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie

PostWysłany: Pon 15:06, 05 Mar 2007    Temat postu:

W Shape znalazłam.

Cytat:
Trening aerobowy powinien trwac nieprzerwanie przez min. 30 min

niewykonalne Sad Ja jestem z tych, którzy bieg na setkę wykonują na raty, bo nie jestem w stanie przebiec tej odległości jednym ciągiem...
Już nie wierzę,że schudnę nie mogę wykonać żadnej serii ćwiczeń bo już w połowie wysiadam.
167/66, bywało gorzej. Postaram się tylko nie przytyć i będzie ok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
headie




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 15:14, 05 Mar 2007    Temat postu:

Fatty napisał:
W Shape znalazłam.

Cytat:
Trening aerobowy powinien trwac nieprzerwanie przez min. 30 min

niewykonalne Sad Ja jestem z tych, którzy bieg na setkę wykonują na raty, bo nie jestem w stanie przebiec tej odległości jednym ciągiem...
Już nie wierzę,że schudnę nie mogę wykonać żadnej serii ćwiczeń bo już w połowie wysiadam.
167/66, bywało gorzej. Postaram się tylko nie przytyć i będzie ok.



Co ty mowisz . Ja też nienwidze biegac. Ale jeżdze na rowerze, na orbitreku na ergowiosłach i jest super. I nie wmawiaj sobie ze nei schudniesz. ja tez kiedys przy 165 cm wzrostu w najgorszych czasach wazylam 68 kg!! I tez mi mowili ze nei schudne . I co ?haha pokazalam im i od 7 lat nei mam problemow z nadwagą Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatty




Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie

PostWysłany: Pon 20:30, 05 Mar 2007    Temat postu:

Podziwiam Smile i zazdroszczę Wink
Ruch, choć bolesny i męczący, przez co irytujący lubię i to nie jest aż takim problemem. Zamiast biegać przecież mogę zrobić długi spacer.
Ale z obżarstwa nie umiem zrezygnować- ot nie chcę rezygnować z największej radości mego szarego żywota. Większej przyjemności nie ma- impreza, kino,spotkanie ze znajomymi,kino, wyjazd na kilka dni mogą się schować Wink Ochoczo wszystko poodwołuję, aby w zaciszu domowym istną ucztę sobie urządzić.
Oj chyba się powtarzam.

beth, sposób z jedzeniem połówki batonika zamiast całego na mnie nie działa. Batonik w każdej ilości uruchamia mechanizm pochłaniania wszystkiego co zjadliwe i na drzewo nie ucieka... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SOWCIA




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radzyn, miasto cudów, śniegu nima a bałwany chodzą ;)

PostWysłany: Pon 20:36, 05 Mar 2007    Temat postu:

to powodzenia w odchudzaniu fatty, z twoim podejsciem :wink:

Musisz sie oswoic z myśla ze jedzenie jest złem Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatty




Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie

PostWysłany: Pon 20:40, 05 Mar 2007    Temat postu:

Pawcia, cała sprawa w tym,że według mnie jedzenie nie jest złem. Jedzenie jest wręcz błogosławieństwem.
Chyba zacznę pisać sonety w których będę jedzenie opiewać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Femini Mystique Strona Główna -> Diety odchudzające Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 6 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin