Forum Femini Mystique Strona Główna

 poród
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
headie




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 14:48, 07 Lut 2007    Temat postu:

cyt.:

Pani Mafia napisał:
ale cesarki na zlecenie to dla mnie nienaturalne i samolubne powaznie panie do prawdziwej kobiety twardej o jaka walczycie jajek wam brakuje..


Teraz nie odwrcaj kota ogonem. A może ty nie myślisz zanim coś napiszesz. Jak wskazała wcześniej koleżanka sam zacząłes gadkę na tym poziomie nazwałes nas nieprawdziwymi kobietami i wywyższyłes swoją kobietę ponad nas bo ona się z chęcią podda cierpienu a my chcemy z nim walczyć .Więc teraz daruj sobie wywody.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
headie




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 14:54, 07 Lut 2007    Temat postu:

cyt.:
Pani Mafia napisał:
kawalek rozmowy z gg

maja bobek 11:25:38
ppowiedz ze chca byc jak krowy rase charolaise

maja bobek 11:25:44
\miec pregi od cesarek hahaahh



no własnie tu bym użyła słów z Twoich ust wyjętych.

Pani Mafia napisał:
o kulturze osobistej i podejsciu do moich damskich znajomych przyjaciolek lub zupelnie obcych osob nie wspomne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Betty_Friedan




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonderland

PostWysłany: Śro 14:58, 07 Lut 2007    Temat postu:

Pani Mafia napisał:
t nie wiem z jakimi jednostkami spotkalyscie sie w zyciu i jakie oni prezentowali wartosci rodzinne i szacunek w stosunku do kobiet bo ja chyba zyje w innym wymiarze skoro moja druga polowka decyduje sama osobie w 100%

ja wklejajac cytat mojego ukochanego,w którym to wyraza szacunek do kobiet oraz swój stosunek do kwestii ich traktowania-wskazałam jakiego rodzaju męźczyzn spotykam na swojej drodze.Tylko i wyłącznie takich,którzy traktują nas jako niezależne i samostanowiące jednostki.Kazdy inny meźczyzna jest przeze mnie traktowany lekceważąco i z pogardą.

Pani Mafia napisał:
nie rozumiem dlaczego caly czas pada stwierdzenie "dlaczego facet ma decydowac" skoro zaden facet ktory tu sie wypowiedzial takiego zdania nie ma


a to w takim razie co jest :
Cytat:
cesarki na zyczenie nie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
headie




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 16:19, 07 Lut 2007    Temat postu:

Wracmy do tematu. Poniżej zamieszczam art. o standardch w Niemczech i powodach dla których Polki coraz częściej rodza tam dzieci:

"Polki mieszkające przy zachodniej granicy coraz częściej na miejsce porodu wybierają kliniki w Niemczech. Powód? Lepsze warunki i za nic nie trzeba płacić z własnej kieszeni .

Tylko w przygranicznym Schwedt nad Odrą, niespełna 50 km od Szczecina, w miejskiej klinice od października ub.r. na świat przyszło już 18 polskich dzieci. To niedużo, ale liczba ta z pewnością będzie rosła, bo już od stycznia lekarze odebrali dziesięć porodów od naszych rodaczek.

Wszystko dlatego, że w Niemczech poród jest o wiele bardziej luksusowy. Na pacjentki czekają pojedyncze sale porodowe, dwuosobowe pokoje połogowe, a przy każdym łóżku telefon i telewizor. Kobieta ma też prawo wybrać metodę porodu. Na życzenie, jeśli nie ma przeciwwskazań, wykonywane jest znieczulenie czy cesarskie cięcie. Można rodzić też w wodzie. Po urodzeniu dziecko zostanie wszechstronnie przebadane, a wszystko w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Na podstawie Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego rachunki opłaca Narodowy Fundusz Zdrowia.

Zapraszamy do nas

W przygranicznej klinice ginekologiczno-położniczej w Schwedt Polki przyjmowane są z otwartymi rękoma. Kilkanaście lat temu rodziło się tam ok. 1,2 tys. dzieci miesięcznie, teraz zaledwie ok. 500. Nasze rodaczki będą się tam czuły jak w kraju, bo... ordynatorem kliniki jest Polak, dr n. med. Janusz Rudziński. Poza nim pracuje tam jeszcze pięciu polskich lekarzy, a personel położniczy bardzo stara się mówić po polsku. Działa też całodobowa infolinia w naszym języku, gdzie można uzyskać informacje czy umówić się na obejrzenie kliniki.

- Teoretycznie szpital w ramach ubezpieczenia powinien przyjmować ciężarne Polki tylko gdy zajdzie nagła potrzeba, np. bóle zaczną się przy okazji wizyty u znajomych czy na zakupach. Ale ciąża to stan wyjątkowy i powodem przyjęcia może być każda najmniejsza wątpliwość - mówi nam dr Włodzimierz Grobelny z kliniki w Schwedt.

Ciężarne pacjentki przyjmowane są również w innych przygranicznych szpitalach. - Wiem od kolegów, że w pasie przygranicznym coraz więcej rodaczek chce rodzić po tej stronie granicy - dodaje Grobelny.

Co jeszcze przekonuje do rodzenia w Niemczech? Przez cały pobyt kobiety ma jej prawo towarzyszyć ktoś bliski, np. mąż. Podczas porodu w każdej chwili może wejść na salę. Nie musi się przebierać w żaden fartuch czy kombinezon jak w polskim szpitalu. Po porodzie partnerzy razem z dzieckiem mogą zająć osobną salę. Druga osoba zapłaci wtedy ok. 20 euro za dobę z wyżywieniem. - Gdyby wystąpiło zagrożenie życia dziecka lub matki, w każdej chwili może być wezwany helikopter, który przetransportuje pacjentów do specjalistycznej kliniki w Berlinie - mówi dr Grobelny.

Tak wysokie standardy są w całych Niemczech i raczej w żadnym szpitalu kobiety w "stanie błogosławionym" się nie odmówi pomocy. Jeśli się zgłosi i powie, że z ciążą jest coś nie tak, to lekarze mają obowiązek przyjąć ją i przebadać. Na dodatek nie powinna mieć problemów z dogadaniem się z lekarzami, bo w przygranicznych klinikach pracuje wielu Polaków. Niemieckie szpitale reklamują się nawet na ulotkach rozłożonych w przychodniach po polskiej stronie granicy, np. w Szczecinie, Chojnie czy Gorzowie Wielkopolskim. Na każdego pacjenta czekają z otwartymi rękami. Wystarczy mieć Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego. Żeby ją wyrobić, wystarczy zgłosić się do oddziału NFZ w swoim mieście. Po wypełnieniu odpowiednich druków dostanie ją każdy ubezpieczony. - Karta jest podstawą, by świadczenia szpitalne były bezpłatne. Bez niej za pobyt w szpitalu trzeba będzie zapłacić. Mniej ważna jest dokumentacja dotycząca przebiegu ciąży. Jeśli kobieta pojawi się w klinice bez niej, to nie ma problemu. W ciągu kilku godzin przeprowadzimy wszelkie potrzebne badania - mówi dr Grobelny."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
headie




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 16:57, 07 Lut 2007    Temat postu:

i informacja o wadach i zaletach znieczulenia które zekomo ma zły wpływ na dziecko:

dr. n. med. Wojciechem Puzyną, dyrektorem Szpitala Specjalistycznego im. św. Zofii w Warszawie

"Wiele ostatnio mówi się na temat znieczulania porodu - nowego podejścia kobiet do bólu porodowego i świadomego wybierania przez nie znieczulenia. Jakie jest zdanie specjalistów na temat znieczulania porodu? Czy rzeczywiście przeważają same zalety?

W tym zakresie dokonuje się rewolucja w moim szpitalu, tak bowiem określiłbym ponadtrzykrotne (z 5% do 15% porodów) zwiększenie liczby znieczuleń zewnątrzoponowych wykonywanych w czasie porodu w ciągu ostatnich 3-4 lat. Nie jest to jakiś ogromny odsetek, natomiast rzeczywiście sygnalizuje zmianę filozofii, wskazuje na nowe podejście wielu kobiet do bólu związnego z porodem.

Metoda ta ma jednak wady i zalety. Do zalet można zaliczyć generalnie mniejszy ból (tym samym znieczuleniem można zmniejszyć ból związany z szyciem naciętego krocza), mniejszy stres, także lepszą współpracę pacjentki z personelem - można by rzec nawet - większe bezpieczeństwo dziecka. W części przypadków znieczulenie pomaga czy przyspiesza rozwieranie się szyjki macicy, ale należy zaznaczyć, że znieczulenia nie można rozpocząć, zanim nie nastąpi rozwarcie szyjki około 3-4 centymetrów. Nie można więc wyeliminować bólu na początku - zbyt wczesne podanie środka znieczulającego może zatrzymać akcję porodową, skomplikować dalszy jego przebieg...

A jeśli chodzi o wady...

W części przypadków po podaniu znieczulenia może dochodzić do przedłużenia porodu. Nie jesteśmy w stanie do końca przewidzieć indywidualnej wrażliwości na podawane dawki leków. Czasem ta wrażliwość jest o wiele większa, nie dochodzi więc do rozluźnienia, relaksacji mięśni, a przez to może nawet dojść do zahamownia akcji porodowej. Wtedy jest konieczne znowu podawanie oksytocyny przyspieszającej czynność macicy.

Znieczulanie wiąże się ponadto z dodatkową opłatą i obecnością lekarza anestezjologa. W znieczuleniu zewnątrzoponowym pacjentka musi być stale monitorowana. Cewnik bowiem jest zakładany do przestrzeni zewnątrzoponowej i sukcesywnie co kilka godzin (od 1 do 3) jest podawany środek znieczulający.

Niekiedy, jednak częściej niż przy porodach bez znieczulenia, jest wymagane także w końcowej fazie porodu założenie próżniociągu czy kleszczy, ponieważ pod wpływem rozluźnienia mięśni macicy nie zawsze dziecko dokonuje prawidłowych zwrotów i jest konieczna pomoc z zewnątrz. Nie ma wtedy możliwości urodzenia spontanicznego.

Generalnie porody zabiegowe są rzadkie w przypadku porodów znieczulanych zewnątrzoponowo. Zdarzają się jedynie 2-3 razy na 100 porodów znieczulanych, tzn. tylko o jakiś ułamek procentu więcej niż w standardowym porodzie. Niemniej jest to pewien sygnał statystyczny.

W kilkuprocentowym odsetku przypadków zdarzają się także po porodzie znieczulanym uporczywe bóle głowy, co wymaga podawania leków przeciwzapalnych, przeciwbólowych.

Ze względu na istniejące wady i zalety tej metody byłoby dobrze, aby decyzja o przyjmowaniu znieczulenia była świadoma - zawczasu przedyskutowana w szkole rodzenia albo razem z prowadzącym lekarzem, z indywidualnym rozpatrywaniem zalet, jak i wad czy powikłań wynikających z tej inwazyjnej metody wspomagania porodu."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pani Mafia




Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Śro 17:17, 07 Lut 2007    Temat postu:

ten kawalek rozmowy z gg pochodzi od dziewczyny powtarzam
napisalem jako jednostka ze dla mnie cesarki seryjne nie ,musialo by sie znalesc wielu z takimi pogladami zeby cos takiego zatwierdzic ,polityka sie nie interesuje i nie mam pojecia kto zatwierdza takie ustawy
moja chamstwo zaczelo sie z momentem traktowania mnie z gory "ohh macius" "ojj macius" chyba normalne ze podejmujac z kim kolwiek dyskusje oczekuje szacunku jaki sam do drugiej osoby mam ,chce sie wciaz czegos a nie klucic ,bede sledzil dalej wypowiadac sie poki co przestane
ps. poki co we dwojke macie najwiecej do powiedzenia bez jakiegokolwiek persolnalnego doswiadczenia , ale juz bylo wczesniej mowione skrajnie ze o zabojstwie bez popelnienia go mozna duzo wiedziec itd wiec ok


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Betty_Friedan




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonderland

PostWysłany: Śro 17:21, 07 Lut 2007    Temat postu:

Pani Mafia napisał:
tpoki co we dwojke macie najwiecej do powiedzenia bez jakiegokolwiek persolnalnego doswiadczenia

we trójke.rowniez aktywnie brałes udział w debacie.
przypuszczam,że doświadczenia również nie posiadasz. Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
headie




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 17:28, 07 Lut 2007    Temat postu:

Pani Mafia napisał:
poki co we dwojke macie najwiecej do powiedzenia bez jakiegokolwiek persolnalnego doswiadczenia , ale juz bylo wczesniej mowione skrajnie ze o zabojstwie bez popelnienia go mozna duzo wiedziec itd wiec ok


Sorry Maciek ale my jako kobiety mamy bliższy kontakt z naszymi kolezankami i znajomymi które rodziły i z naszymi matkami które potrafia opowiedziec o tym szczerze. Poza tym wybacz ale nei mam ochoty byc mądra po szkodzie jak poodczas porodu okaze się ze cos idzie nie tak. Wolę znac wszystkie za i przeciw wczesniej by sie odpowiednio do tego przygotować.

Poza tym skoro według ciebie my nie mamy prawa forsować swojego zdania jako te ktore tego nie przeszły to co ty tutaj robisz???

Aha i co do szacunku do rozmówcy. Wybacz ale ty pierwszy wkroczyłes tu se swoimi mądrymi wywodami odnośnie brku jaj i kobiecości.


Więc jeśli nie masz nic więcej konkretnego do powiedzenia w tym temacie to zakończ swoją aktywność.
Bo jak widzisz staram się tutaj pokazć dziewczynom z czym będą kiedyś musiały się zmierzyć , jakie są nsze krajowe realia i jak mogą walczyc o godne tratowanie.
Bo dla nas to nie temat tu cytat z Ciebie: " conajmniej obły" a bardzo ważny i rzutujący na nsze dalsze życie.
p.s. sorki za braki literowe, czasem mi "a" nie wchodzi Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez headie dnia Śro 18:02, 07 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
headie




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 17:43, 07 Lut 2007    Temat postu:

kontynuuję ...
pytania i odpowiedzi na temat cesarskiego cięcia ( źródło-miesięcznik "samo zdrowie)
1. Co to jest?

To zabieg chirurgiczny, który polega na rozcięciu powłok brzusznych oraz macicy i wyjęciu dziecka. Zazwyczaj wykonuje się go, gdy naturalny poród jest niemożliwy. Gdy zabieg jest planowany, przeprowadza się go w znieczuleniu (zewnątrzoponowo lub podpajęczynówkowo). Jeśli wykonuje się go awaryjnie, znieczula się ogólnie (narkoza).

2. Dlaczego cięcie nazywa się cesarskim?

Przez długi czas myślano, że cesarskie cięcie zawdzięcza nazwę Juliuszowi Cezarowi, który podobno urodził się w ten sposób. Nazwa jednak wzięła się od prawa, które ustanowił, gdy został władcą Rzymu. Dopuszczało ono wydobywanie dzieci z brzucha tą metodą. Prawo nazwano "cesarea", czyli prawo cesarskie.

3. Jak przebiega?

Nacina się powłoki brzuszne poziomo nad linią włosów łonowych na długości 10?15 cm. Potem zazwyczaj podłużnie nacina się macicę i wydobywa dziecko wraz z łożyskiem. Po tym zabiegu zszywa się macicę i powłoki. Cała operacja trwa około godziny.

4. Kiedy się je robi?

Wskazaniem do cesarskiego cięcia jest: zbyt wąska miednica kobiety (ryzyko zablokowania dziecka podczas porodu); poważna wada serca matki (może ono nie podołać wysiłkowi podczas porodu i przestać pracować); silna krótkowzroczność matki (istnieje ryzyko utraty wzroku, jeśli odklei się siatkówka w oku); padaczka albo cukrzyca (te choroby grożą komplikacjami w czasie porodu); nieprawidłowe ułożenie dziecka albo to, że jest ono bardzo duże (może się zaklinować w miednicy); oczekiwanie wieloraczków (w czasie porodu naturalnego dzieci mogą się udusić, jeśli za długo czekają na wyjście z brzucha). Często robi się je kobietom, które pierwszy raz rodzą około czterdziestki i mają ku temu wskazania medyczne.

5. Czy można przytulić dziecko po porodzie?

To zależy od rodzaju znieczulenia. Gdy było miejscowe, jak najbardziej (tylko ostrożnie, żeby nie urazić rany na brzuchu).

6. Czy można karmić piersią po cesarskim cięciu?

Nie od razu. Po narkozie, pierwszy raz można karmić dziecko dopiero po upływie pięciu-sześciu godzin (gdy znieczulenie całkowicie przestanie działać). Natomiast po znieczuleniu zewnątrzoponowym, już po godzinie. W mleku mogą się znajdować jeszcze niewielkie ilości środków przeciwbólowych i antybiotyków podawane po cesarskim cięciu, ale nie zaszkodzą one maluchowi.

7. Jak karmić piersią?

Z powodu rany na brzuchu po cesarskim cięciu nie da się karmić, jak po zwykłym porodzie. Trzeba trzymać dziecko w specjalny sposób, najlepiej pod pachą. Siada się na łóżku, a z boku na grubej poduszce kładzie się dziecko. Jego nóżki powinny leżeć pod pachą mamy, zaś główka przy jej piersi. Podczas karmienia podpiera się plecki i główkę malucha. W ten sposób brzuch mamy jest bezpieczny.

8. Jak długo wraca się do formy sprzed porodu?

Około trzech-czterech miesięcy. Pierwsze dwa dni po zabiegu trzeba leżeć w łóżku, gdyż rana po cięciu jest jeszcze świeża i trzeba dać jej szansę na zagojenie. Przez dwa miesiące nie wolno dźwigać i przemęczać się. W przeciwnym razie, nie dość, że rana na brzuchu będzie boleć, to w bliźnie rany może powstać przepuklina. Widać ją zwłaszcza w pozycji stojącej: wtedy daje się zauważyć wybrzuszenie, a rana boli. Przepukliny nie wolno bagatelizować, gdyż może prowadzić do bardzo poważnych powikłań (ze śmiercią włącznie).

9. Jak pielęgnować ranę na brzuchu?

Przez pierwsze cztery-osiem dni będzie ją chronił opatrunek. Nie należy go zdejmować ani moczyć wodą. Dopóki nie zostaną zdjęte szwy, lepiej nie brać prysznica i nie kąpać się w wannie. Można się myć wilgotną gąbką, omijając ranę. Po zdjęciu szwów dobrze jest nosić przez dwa-trzy tygodnie obszerne rzeczy i majtki, które zakrywają cały brzuch.

10. Słyszałam, że można urodzić przez cesarskie cięcie na życzenie; czy to prawda?

W Polsce takie porody przeprowadza się tylko w prywatnych klinikach ginekologicznych (koszt 2-4 tys. zł). W państwowym szpitalu o wykonaniu takiego zabiegu decyduje lekarz, a nie ty (koszt pokrywa bowiem Narodowy Fundusz Zdrowia).

11. Czy cesarskie cięcie jest bezpieczne?

Tak, chociaż jak przy każdym zabiegu chirurgicznym (a takim jest cesarskie cięcie) istnieje ryzyko: może dojść do zagrażającego życiu krwotoku (0,3%) albo do zakażenia bakteryjnego (7%). To przydarza się najczęściej kobietom, których poród bardzo się przedłużał, i takim, którym dużo wcześniej odeszły wody płodowe. Ze względu na te powikłania, po cesarskim cięciu podawane są antybiotyki. Istnieje też niebezpieczeństwo, że dziecko urodzi się "przytłumione" od leków przeciwbólowych albo może zostać zranione podczas przecinania macicy (ok. 3%).

12. Czy następne dziecko też trzeba urodzić przez cesarskie cięcie?

O tym zdecyduje lekarz. Zależy to od tego, jakie były wskazania do poprzedniego porodu operacyjnego. Jeżeli zdecydowały o nim np. wąska miednica, poważne choroby oraz wady serca i oczu, to najpewniej kolejny poród będzie taki sam. W innych wypadkach istnieją duże szanse na poród naturalny.

13. Ile dzieci mogę w ten sposób urodzić?

Lekarze zalecają kobietom, by przez cesarskie cięcie nie rodziły więcej niż troje?czworo dzieci. Przy każdym kolejnym cięciu rośnie ryzyko rozejścia się blizny w mięśniu macicy oraz uszkodzenia pęcherza moczowego w trakcie zabiegu. Rekordzistką jest Kristine House ze Stanów Zjednoczonych, która drogą cesarskich cięć urodziła aż 11 dzieci.

14. Kiedy po cięciu mogę zajść w następną ciążę?

Zazwyczaj na zajście w kolejną ciążę możesz się zdecydować pół roku później. Blizna pooperacyjna powinna być już mocna i nie grozi, że pęknie. Jednak przed zajściem w następną ciążę skonsultuj się z lekarzem.

15. Kiedy będę mogła znowu się kochać?

Jeżeli blizna już cię nie boli, możesz się kochać po miesiącu od porodu. Twoja pochwa nie jest rozciągnięta, bo nie przeszła przez nią główka dziecka, i masz szansę odczuwać większą przyjemność z seksu niż kobieta, która rodziła siłami natury. Najwygodniej będzie ci z początku kochać się, leżąc na boku.

i relacja kobiety która przez to przeszła :

"
A więc do rzeczy - zajmijmy się najpierw mitami pokutującymi jeszcze niestety tu i ówdzie na temat cesarek:


Po pierwsze - cc nie pozostawi ci brzydkiej blizny przez cały brzuch. Teraz wykonuje się w tym celu cięcie poprzeczne długości ledwie kilkunastu cm na wysokości spojenia łonowego. Dokładnie tak, że nie będzie widoczne spod bielizny ani dwuczęściowego stroju kąpielowego.


Po drugie - to wierutna bzdura, że po cc nie można karmić piersią. Może się tylko zdarzyć tak, że pokarm nie pojawi się z mety na sali porodowej a dopiero za dwa do czterech dni. W tym czasie, jeśli chce się karmić oczywiście, należy jak najczęściej przystawiać noworodka do piersi. Dziecko „rozpracuje” laktację. Jeśli jednak przez tych kilka dni nie poleci ani kropelka (a dzidziuś da o tym znać na pewno i nie da się zagłodzić, o co boi się większość początkujących karmiących) można mu podać troszkę mieszanki. Ale zawsze tyle, żeby jeszcze chciał popracować na piersi. A sobie warto pomóc laktatorem.


Po trzecie - dobrze zrobione znieczulenie zewnątrzoponowe doskonale znosi ból i pozwala całkowicie świadomie przeżyć cc. Naprawdę nie ma się czego bać.


Po czwarte - nieprawda, że po cc trzeba leżeć plackiem i że jest się unieruchomioną na kilka dni. Ja wstałam po 20 godzinach, o własnych siłach poszłam pod prysznic a na trzecią dobę zostałam już wypisana domu, co jest normalną praktyką w klinice, w której rodziłam, więc nie byłam jakimś wyjątkowo wytrzymałym przypadkiem.


Po piąte - z innej beczki - nigdy nie daj się wpędzić w jakieś nienormalne poczucie niższości dlatego, że miałaś cesarkę. Wiele matek przejawia niestety skłonność do uświęconego cierpiętnictwa i cc uważa za pójście na łatwiznę, podobnie zresztą jak każdy poród, który nie była tak skomplikowany i bolesny jak ich własny. W porodzie nie o to przecież chodzi, żeby się nacierpieć tylko o to, żeby jak najlepiej urodziło się dziecko, a nie każdy dzidziuś może się urodzić drogą naturalną. Zresztą cc nie jest znowu takie łatwe, bo przecież - bądź co bądź - jest to jednak ingerencja chirurgiczna.




Teraz po kolei - jak to wygląda:

Najpierw lekarze muszą cię znieczulić. O ile zaczniesz rodzić normalnie i konieczność wykonania cc zaistnieje w trakcie akcji porodowej, która już była prowadzona w znieczuleniu (jest to teraz bardzo powszechne) dostaniesz dodatkową dawkę. Potem trzeba założyć cewnik do odprowadzania moczu, który zostanie wyjęty po mniej więcej 24 godzinach, kiedy będziesz mogła wstać. To nie boli, nie jest w ogóle odczuwalne. Tylko przez kilka dni po porodzie możesz odczuwać pieczenie przy oddawaniu moczu. Potem już tylko na sali operacyjnej, gdzie na pewno zostaniesz przewieziona, zostanie do wykonania sam zabieg. Całość trwa bardzo krótko, kilkanaście minut. Potem cię zszyją, ale to całe potem będzie się działo już jakby na innej planecie, bo najważniejszy będzie widok twojego maleństwa, które oczywiście zobaczysz natychmiast jak tylko opuści twój brzuch. Dzidziuś jest potem standardowo mierzony, ważony i badany.

W zależności od zwyczajów panujących w danym szpitalu tata dziecka może być z tobą cały czas lub nie. Warto się wcześniej na ten temat dopytać, jeśli planuje się poród rodzinny. A potem....


nie dźwigaj niczego dopóki nie poczujesz, że nie ciągną cię przy tym szwy


po wypisaniu do domu będzie ci potrzebna pomoc choćby w tym, żeby ci podać dzidziusia (taki szkrab jednak swoje waży) czy podnieść się do siedzenia z pozycji leżącej (pomaga podnoszenie się bokiem, a nie jak przy tzw. brzuszkach). Nie ma się co oszukiwać - sama przez mniej więcej pierwsze dwa tygodnie sobie z tym wszystkim nie poradzisz. Chodzi tu głównie o to, żeby nie napinać przy dźwiganiu czy wstawaniu mięśni brzucha, bo może się od tego nieładnie rozejść świeży szew.
im więcej dostępu powietrza do rany tym szybciej się zagoi, więc przydają się luźne majteczki, przykładowo jednorazowe dostępne w aptekach i sklepach z artykułami dla maluszków. Polecam o numer za duże. Bokserki się nie nadają (chociaż są luźne) ponieważ nie ma jak w nich zainstalować dużej podpaski dopóki twoja macica będzie się oczyszczała z odchodów poporodowych.


lekarz przepisze ci z pewnością maść do smarowania blizny i warto ją nakładać pomimo braku jakichkolwiek szwów czy blizn na szyjce macicy, jak to ma często miejsce po porodzie naturalnym, możesz odczuwać ból przy pierwszych stosunkach seksualnych po okresie obowiązkowej wstrzemięźliwości (czyli plus minus 6 tygodni). Jest on wynikiem suchości pochwy i rewelacyjnie radzą sobie z tym problemem żele nawilżające dostępne w aptekach. "


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
metaxa




Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:50, 07 Lut 2007    Temat postu:

podzielam zdanie headie i innych kobiet wypowiadających się w tym temacie.. Chciałabym mieć do wyboru czy chcę cesarkę czy naturalnie rodzić i napewno wybrałabym cesarkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ruda_ts




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 10:14, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Właśnie przypadkowo trafiłam na ten oto artykuł, dyskusja umarła a temat jest bardzo ciekawy i chyba warto do niego wrócić. Poniżej link:

[link widoczny dla zalogowanych]


i wersja dla leniwych


Kobieto, w bólach rodzić będziesz

Piątek, 20 kwietnia (06:13)

Ministerstwo Zdrowia chce ograniczyć liczbę cesarskich cięć i w ten sposób promować naturalny poród, bez chirurgicznej interwencji.

Pomysł, jak do tego doprowadzić, jest prosty: należy spowodować, by cesarki stały się dla szpitali finansowo nieopłacalne - pisze "Dziennik".

Takie rozwiązanie, które de facto ogranicza prawo kobiet do wyboru, w jaki sposób chcą urodzić dziecko, wspiera prof. Bogdan Chazan. To ekspert ministerstwa, zażarty obrońca życia poczętego, naturalnych metod planowania rodziny i przeciwnik antykoncepcji. Prof. Chazan powiedział gazecie, że liczba cesarskich cięć w Polsce przekroczyła już 27 proc. ogólnej liczby porodów. Jego zdaniem, to skutek panującej w Polsce mody, a jego efektem będzie spadek liczby urodzeń w Polsce.
czytaj dalej


- Kobieta, która miała już cesarskie cięcie, często boi się kolejnych ciąż i z tego powodu rezygnuje z następnych dzieci - tłumaczy. Jego zdaniem, kobiety powinny rodzić więcej dzieci, bo to one są odpowiedzialne za niż demograficzny. - Walczymy, żeby przyrost naturalny się zwiększył i system emerytalny nie padł - mówi.

Optymalny odsetek cesarskich cięć to - zdaniem prof. Chazana - 15 proc, czyli tyle, ile w Polsce było 10 lat temu.




Wtóruje mu wiceminister zdrowia Bolesław Piechaszukaj, z zawodu ginekolog, który twierdzi, że lekarze i kobiety idą na łatwiznę. - Wybierają cesarskie cięcie, bo zwalnia ono z obowiązku czuwania przy długotrwałym porodzie. Dlatego chcemy, by od przyszłego roku wycena porodów fizjologicznych i przez cesarskie cięcie była taka sama - mówi.

Wiceminister powiedział "Dziennikowi", że resort wspólnie z NFZ planuje zrównanie stawek za poród naturalny i przez cesarskie cięcie, co ma zniechęcić szpitale do wykonywania takich zabiegów.

Pomysł Chazana wzbudza już protesty kobiet i położników. - Nie wiem, dlaczego mamy się cofać do epoki kamienia łupanego, kiedy jedna kobieta przeżyła poród naturalny, a inna nie - oburza się aktorka Dominika Ostałowska, której dziecko przyszło na świat poprzez cesarskie cięcie.

-- Znam przypadki, że lekarz nie wykonał cesarskiego cięcia i dzieci z powodu niedotlenienia w czasie porodu są kalekami - mówi minister, pełnomocnik rządu ds. rodziny, Joanna Kluzik-Rostkowska, która urodziła swoje trzecie dziecko dzięki cesarce.

Źródło informacji: INTERIA.PL/PAP


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
headie




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 11:08, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Banda idiotów. Mnie to nie dziwi ponieważ wizja Polski promowana przez klerykało-radykałów jest jedna : ograniczyć antykoncepcję ( najlepiej zakazać wcale ), ograniczyć cesarskie cięcia, rodzić ma każda kobieta bez względu na konsekwencje i to najlepiej 4 dzieci bo jedno to za mało, ci co dzieci nie mają powinni płacić podatek,spowodowc by kobiety zamiast pracować zjmowały się domem, ograniczyć liczbę rozwodów, zamknąc granice żeby młodzi ludzie za gondym życiem nie uciekali za granicę bo mają dług do odrobienia w Polsce ( już są tego typu pomysły odnośnie absolwentów medycyny), zakazac sprzedaży a wręczposiadania "świerszczyków" w domu. Nie wiem co jeszcze wymyślą może będą rozliczać wszystkich z udziału w niedzielnych mszach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ruda_ts




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 12:49, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Niestety z każdą taką informacją czy artykułem czuję się uwięziona w świecie paranoi i absurdu. Ten temat akurat bezpośrednio mnie nie dotyczy, ale być może kiedyś będę chciała mieć dziecko i chcę decydować o sobie, o swoim ciele, zdrowiu i życiu. I tyczy się to w takim samym stopniu podstawowego prawa do antykoncepcji, aborcji czy eutanazji. Nikt, a na pewno nie kościelne państwo i ich zasady nie ma prawa decydować o moim ciele i życiu.
Naturalnie podpisuję się pod wypowiedzią headie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anty




Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z domuuuuuu

PostWysłany: Pią 18:58, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Wisi mi to czy powinna byc cesarka na zyczenie czy nie...

Jedyne co mnie maxymalnie irytuje to Panie które strasznie sie wymadrzaja(nie mowie o normalnej rozmowie,dzieleniu sie info ale po prostu wymadrzaniu sie jak by sie zjadlo wszystkie rozumy...) i traktowaniu ludzi "z góry".Naprawde co poniektórzy maja zbyt wysokie mniemanie o sobie...Same alfy i omegi które zbyt duzegop doswiadczenia nie maja a gadaja jak doktorki hab.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arjuna




Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:41, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Anty napisał:
Wisi mi to czy powinna byc cesarka na zyczenie czy nie...

Jedyne co mnie maxymalnie irytuje to Panie które strasznie sie wymadrzaja(nie mowie o normalnej rozmowie,dzieleniu sie info ale po prostu wymadrzaniu sie jak by sie zjadlo wszystkie rozumy...) i traktowaniu ludzi "z góry".Naprawde co poniektórzy maja zbyt wysokie mniemanie o sobie...Same alfy i omegi które zbyt duzegop doswiadczenia nie maja a gadaja jak doktorki hab.



no właśnie mam takie wrażenie, gdy czytam Twoje posty....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Femini Mystique Strona Główna -> Ciąża Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin