| Autor |
Wiadomość |
ajciunia
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin
|
 Wysłany: Wto 20:06, 09 Sty 2007 Temat postu: Re: Tatuaze percing itp.. |
|
|
| Betty_Friedan napisał: | | im bardziej skomplikowane przekłucie- tym korzystniej).A szkoda. |
znam osoby, które mają kolczyki np. na dekolcie , między brwiami sztange, na policzku czy też nad zębami. Mnie kolczyki w takich nietypowych miejscach się nie podobają
tak wygląda na dekolcie[link widoczny dla zalogowanych]
| Betty_Friedan napisał: | | Piercing tego rodzaju stracił urok odkąd stał sie popularny,banalny. |
własnie dlatego między innymi powyjmowałam kolczyki, został tylko w pępku (wsumie sama nie wiem czemu) i w jęzorze(ttak sie przyzwyacziłąm,że żyć bym bez niego nie umiała,język bym sobie chyba odgryzła)
| Fatty napisał: | | Pani Mafia napisał: | | moja dziewczyna boji sie bolu |
ja to samo.
Nawet mam już zakupione kolczyki do brwi...ale tak się kłucia boję,że sobie tylko na nie popatrzę, rzęsami potrzepotam, i na tym się kończy moja jakże malownicza "przygoda" z piercingiem. |
pewnie wyobrażasz sobie niesamowity ból a w rzeczywistości to delikatne ukłucie,które boli mniej niż zastrzyk :smile:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Lynka
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mazury
|
| Wysłany: Wto 20:10, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tam w uszach to niezliczone ilości przekłuć ;-D
W nosie mam sobie zamiar zrobić kiedyś tam, jakiś malutki.
Ale wydaje mi się, że np. w języku boli już bardziej 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
betinka
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BYTOM
|
| Wysłany: Wto 20:30, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ten na dekoldzie nie podoba mi sie wcale
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Karolina
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: :)
|
| Wysłany: Wto 23:17, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
kolczyki to mam standardowo w uszach i w pępku (sama sobie trzasnełam jak miałam 14 lat z koleżanką)a rodzice dowiedzieli się na moją 18 hehhe czyli 23.10.2006 hehhe  a chodziłam normalnie nawet niechowałam jego heheh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
apocalyptica
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 22:22, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
| Betty_Friedan napisał: | mnie się zupelnie już nie podobają takie standardowe przekłucia jak te prezentowane i opisywane w temacie.
Piercing tego rodzaju stracił urok odkąd stał sie popularny,banalny i pelni funkcję wyłącznie zdobniczą(kłucie,tattoo to pewne rytuały związane ze srodowiskami ludzi zainteresowanych body modifications w moim mniemaniu,im ciekawsze im bardziej skomplikowane przekłucie- tym korzystniej).A szkoda. |
moze dla ciebie kolczyk w takim miejscu jest normlany ale wiele osob na mnie patrzy jak na dziwaczke jakas, pytaja po co taki kilczyk jest czy czuje jakas dodatkowa przyjemnosc  ??:
nawet mialam taka smieszna sytuacje, jechala kobieta z synkiem, dziaciak na mnie spojrzal i na caly autobus mowi: " mamo a co ta pani ma na twarzy?", mama na to: "kolczyk" a on: " mamo a czy ta pani lubi jak ją boli?"
 nie wiedzialam czy sie smiac czy plakac ale zeby to tylko dzieci zadawaly takie pytania i czasami sie zastanawiam czy oby dobrze zrobilam przekluwajac sie ??:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bangsa
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin WARPIE
|
| Wysłany: Śro 23:26, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ja w jezyku nie moge miec w nosie mi sie nie podoba w brodzie pepku tym bardziej tak jak ma iza srednio jedynie podoba mi sie w wardz ejeszcze ale to u osob takich punkowych czy jak to sie tam zwi.jedynie w brwi mi sie podoba to sobie zrobilam:) nawet 2 razy mialam przekluwane.Za 1 wszym loooz za 2 masakra na maxa juz mialam ochote gosciowi z salonu takiego buciora wyplacic ale dalam rade:D ale powoli mi sie nudzi kolczyk:D tatoo mi sie podobaja ale u kolesi chyba ze dziewczyna ma jakies fajne ale ja nie mam w planach robienia sobie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
beth
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wołów/Częstochowa
|
| Wysłany: Czw 12:22, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
przekłucia jedynie uszy i nos, który już dawno zarósł... w uszach jeszcze czasem coś nosze, ale też tylko na ostatnich dziurkach, mialam w planach odnowić nos, ale jak stanęłam przed lustrem z tą ogromna igłą to mi się odechciało :cool: i tu już nie chodzi o ból, bo w sumie to żaden jak wie się gdzie kłuć, ale o sam fakt naruszania ciała... nie wiem może jakaś jazda mi się wkręca ??: Tatoo nie posiadam, bo dojrzewam do projektu, ciesze się bardzo, że nie uległam modzie za czasów wczesnomłodocianych, bo pewnie teraz bym płakała (jak sobie przypomne co chciałam sobie zrobić) 
Przeczytałam kiedys "Skórę", autorki nie pamiętam, to chyba od tamtej pory nic sobie już więcej nie przekłułam...
Ogólnie nie mam nic przeciwko, ale sama potrafię sie gapić na kolczyki, czy tatoo w dziwnych miejscach zamiast np. na rozmówcę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Paulinka
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice wawy
|
| Wysłany: Czw 19:42, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja narazie mam tylko uszy. Planuje sobie zrobić jeszcze na chrząstce po obu stronach i może jeszcze jeden. W pępku też będe robiła
P.S: Ivka ma bardzo fajnie przekutę uszy 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Ominka
Administrator
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock
|
| Wysłany: Czw 22:01, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja przeklute mam tylko uszy. Mojego faceta kolczyki nie pociagaja, a mnie mowiac szczerze to tez nie bawi. Co do tatuazy, to niespecjalnie mi sie podobaja u kobiet. Chciaz mam po operacji teraz ogromna, dl. 10 cm. blizne na brzuchu. I mysle, ze sobie na czas pokazywania brzucha ja jakims naturalnym, np. hennowym tatuazem przykryje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dona
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnik
|
| Wysłany: Czw 22:47, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja uszy kiedyś miałam przekłute dość sporo . Ale od dawna w ogóle kolczyków w uszach nie noszę - nie podobają mi się. Mam kolczyk w brodzie (kulka z zieloną cyrkonią) i w nosie (mała kulka zwykła) - i te mi wystarczą. Tatoo jeden na dole pleców, ale hmm... za mały - w planach rozbudowa na część tyłka i do góry, żeby zachodził na jeden bok (projekt jest, ale jeszcze nie skończony). W planach też tatoo między łopatkami, ale co to będzie narazie nie powiem .
Mój chłop ma kolczyk w brwi, jeden tatoo na ramieniu (taki tam potworek rogaty), drugi na łydce - ten sama mu robiłam i niestety nie jest jeszcze skończony... trochę tam tribali i skrzydlata postać w kapturze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Honorata
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostrzeszów
|
| Wysłany: Sob 19:20, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
kolczyki mam standardowao w uszach, ale bardzo bym chciał w nosie lecz ze wzgledu na prace nie moge  a tatuaz też mi sie marzy i pewnie kiedys sie pojawi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Pani Mafia
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroclaw
|
| Wysłany: Sob 19:43, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
| Honorata napisał: | | kolczyki mam standardowao w uszach, ale bardzo bym chciał w nosie lecz ze wzgledu na prace nie moge a tatuaz też mi sie marzy i pewnie kiedys sie pojawi |
a gdzie pracujesz bo ja w biurze ,chodze na konferencje ,audytoria i spotkania z potencjalnymi klijentami a mam prawie cale przedramie wydziarane , w polsce zmienia sie troche odbior ludzi wytatuowanych na lepsze co mnie bardzo cieszy w niemczech polowa spoleczenstwa ma chociaz maly tatuaz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ajciunia
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin
|
| Wysłany: Sob 22:50, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
w Niemczech tatuaż mają Ci, którzy posiadają swój włąsny interes, starając sie o prace bardzo krzywo tam na to patrzą, w Austrii to już wogóle nawet nie masz co marzyć o dobrej posadzie będąc wytatuowaną osobą bez znajomosci. małe to tam jeszcze da sie ukryć wiadomo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Pani Mafia
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroclaw
|
| Wysłany: Sob 22:55, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
no nie wiem ja mialem inne odczucia bedac tam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dona
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnik
|
| Wysłany: Nie 0:24, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hehh... mi się jakoś zawsze udaje . Mimo zielonych włosów, kolczyków na twarzy i tatoo pracowałam i jako pani pedagog w Ośrodku Wsparcia i w zerówce . A dzieciaki z przedszkola, te z innych grup zawsze na mnie mówiły "pani z tatuażem"  .
Jeszcze pracowałam rok w takiej firmie, gdzie trzeba było wklepywać cały dzień dane w kompa - ludzie tam przychodzili non stop coś załatwiać - też nikomu nie przeszkadzało .
A jak pracowałam jako plastyk to już w ogóle nie było najmniejszego problemu, szefowa tylko się rozpływała w zachwytach nad moim oryginalnym wyglądem (stara baba w dodatku )  .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
