Forum Femini Mystique Strona Główna

 Bezstresowe wychowanie

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Pani Mafia




Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Śro 19:58, 10 Sty 2007    Temat postu: Bezstresowe wychowanie

Co sadzicie o tzw bezstresowym wychowaniu dzieci , bez kar fizycznych , krzyku (omg) , niektore panie kaza dziecku mowic do siebie po imieniu ,dla mnie to jakas totalna pomylka , potem na tvn pojawiaja sie takie zryte programy jak Niania , masakra myslalem ze tylko w usa sa takie potwory... jeszcze bez bicia ok , bez krzyczenia raczej nie bo trzeba zmienic ton glosu zeby malolat zrozumial powage sytuacji ,ale mowienie do mamy po imieniu jaaaaaaaaaa jakas paranoja, nie mieszcze tego w swojej malej glowie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ominka
Administrator



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Śro 21:19, 10 Sty 2007    Temat postu:

Ja tez nie mieszcze - uwazam ze zdrowe lanie, w odpowiednim momencie moze zdzialac cuda. jak ktos nie zna kary, to nagroda i tak niewiele pomoze... Nawewt psa nie da sie wychowac na samym wzmacnianiu pozytywnym, a ten wszak jest mniej kumaty i mniej kombinuje, co by to zrobic zlego. Natomiast bachory wykorzystaja kazdy sposob, zeby zrobic cos zlego. Psa jak jest zle wychowany to zapakujesz w kaganiec i zalozysz mocna smycz - z dzieckiem sie nie da, bo wszak ono jest... no wlasnie.. dzieckiem.
Uwazam, ze tzw. bezstresowe wychowanie to totalna pomylka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortina




Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 23:22, 10 Sty 2007    Temat postu:

Znam niestety dzieci, które są wychowywane bezstresowo...napisze jedno: PORAŻKA. O wszytko są proszone, np. Pawełku zrób to, czy chodx jeść, Pawełku tak nie wolno itp...kompletnie nie szanują babci, rodziców tylko tyle, żeby zakazu na kompa nie wprowadzili :mad:

Wobec mnie rodzice też specjalnie kar nie stosowali, ale potrafili nakrzyczeć na mnie za coś, jednak lania nigdy nie dostałam Smile

Nie mam jeszcze dzieci więc moze się nie znam,ale z tego co zauwazyłam i z własnego doświadczenia stwierdzam, że dzieci często łamią zasady na złość rodzicom, żeby "sprawdzić granice", chcą zdenerwować mame czy tatę...myslę, że jak dziecko coś przeskrobie to trzeba wziąć je na rozmowę i spokojnie porozmawiać, nie krzyczeć, nie awanturowac sie bo to nie ma sensu,ale stanowczo porozmawiać, ukarać i nie wracać więcej do tego Smile Nikt nie lubi jak mu się wypomina coś Smile

Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bangsa




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin WARPIE

PostWysłany: Śro 23:46, 10 Sty 2007    Temat postu:

ja jak bylam mala to zawsze bylo w dupe albo kara zawsze wolalam w dupe bo tak to pobolalo pobolalo ale zaraz na dwor sie szlo robic to samo dalej a tak to siedziec 2 tyg w domu to byla rzeznia:D dlatego zawsze lubialam miec duzo zwierzatek bo tu z chomikiem sie wyszlo zeby pobiegal tu z zolwiem tu z pieskiem itd itd Very HappyVery HappyVery Happy i te wyjscia trwaly po 5 h dopoki mama sie nie skapla o co chodzi:D pozatym moja amam jest bardzo spokojna i kiedy inni juz by mi glowe o sciane rozwalili to moja mama sie nie stresowala nawet...bylam dzieckiem tak placzacym ze trzeba bylo do mnie mowic anetka bo jak sie powiedzialo aneta to plakalam caly dzien

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beth




Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wołów/Częstochowa

PostWysłany: Czw 14:47, 11 Sty 2007    Temat postu:

Bezstresowe wychowanie to jakaś porażka ludzi leniwych, bo po co byc stanowczym, wymagającym, cierpliwym, jak można dzicko zostawić samo sobie...
Ja to jeszcze inny przypadek, bo wychowywali mnie dziadkowie, a że mieli już duże zaplecze wychowawcze, to myślę, że na ludzi wyrosłam. Nigdy nie dostałam bicia, no może raz ścierką po tyłku, ale nie odbierałam tego jako kary, u mnie główną kara była rozmowa, odkąd pamiętam, że zaczęłam coś kumać, wszystkie przewinienia były omawiane, a dlaczego, a po co, a jaki był mój cel? To była najgorsza kara jaka może spotkać dziecko, bo zmusza do przyznania sie do błędu, przemyśleń... zawsze było mi wybaczane, nigdy nie roztrząsane po miesiąc, po latach stwierdzam, że to dobra metoda, bo tak jak pisze bangsa dostała po dupie pobolało i po sprawie w sumie żadna kara, tylko wyładowanie rodzica...
nie rozumiem też, jak matka może być kumpelką, bo ja bym chciała byc matką dla swojego dzieck, a nie kumpelą... no ale wszystko przede mną...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
headie




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 15:04, 11 Sty 2007    Temat postu:

beth napisał:
u mnie główną kara była rozmowa, odkąd pamiętam, że zaczęłam coś kumać, wszystkie przewinienia były omawiane, a dlaczego, a po co, a jaki był mój cel? To była najgorsza kara jaka może spotkać dziecko, bo zmusza do przyznania sie do błędu, przemyśleń... ...


Absolutnie się z tym zgadzam. Ja nie dostałam nigdy nie raz oczywiście słyszałam jak ojciec szedl na wywiadówke " wsadzaj poduszkę w majtki bo jak tata przyjdzie to ci da za złe oceny". Tak się bałam tych złych ocen, że pamietam raz w 3ciej klasie podstawowej jak nauczycielka oddala klasówke z mamtmy i ktoś powiedział " dotałas 2 " to ze strachu nie spojrzalam nawet na stopien hahahah po wywiadówce się okazało ze nie 2 a 5. Ale nie dostałam nigdy. I nie zamierzam bić swoich wlasnych dzieci jesli takowe będę miała. Niektórzy mogą się obrazić ale psa tez nie biję a uwazam ze male dzieci kojarzą na zasadzie takiej jak nasze psy,proste, jasne reguły, nie uleganie zachciankom i konsekwencja do klucz do sukcesu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez headie dnia Śro 11:51, 12 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona




Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnik

PostWysłany: Czw 22:57, 11 Sty 2007    Temat postu:

Heh... no ja się na studiach uczyłam, że wychowanie bezstresowe (bardziej fachowo liberalne) = brak wychowania Wink .
No i w zasadzie tak właśnie jest. Ale ludzie lubią iść po najmniejszej linii oporu, a jeszcze jak da się jakąś teorię pod to podciągnąć to już miodzio. Tylko potem skutki opłakane i zdziwienie, że jak to, przecież wszystko było "przepisowo".

Drzeć się nie ma co, lać w tyłek też nie polecam - bo na mnie lanie działało dokładnie jak Bangsa pisze Wink . Tzn. miałam do wyboru karę, lub lanie i wolałam dostać w tyłek i zaraz zapomnieć. Kara za to była zawsze dobrana tak, że rzeczywiście bardzo mi przeszkadzała. Chociaż jak miałam coś zmalować to i tak zawsze sobie przekalkulowałam jaka może być w tym przypadku kara i czy bardziej mi się opłaca coś zmalować i tę karę ponieść, czy wrócić do domu i zrezygnować ze zrobienia czegoś zabronionego.
A poważne rozmowy uff... to było coś okropnego Wink .

Co do tego, że dzieci kojarzą na takiej zasadzie jak nasze psy - jasne, że tak! Wystarczy poczytać o wychowaniu dzieci i o wychowaniu psów, znajdziemy wspólne podstawy i mnóstwo takich samych metod. Zwłaszcza postępowanie w przypadku dzieciaków z ADHD bardzo przypomina postępowanie w przypadku psiaka Smile . Sama wobec dzieciaków w Ośrodku Wsparcia stosowałam hmm... takie bardziej "psie" metody i sprawdziły się rewelacyjnie Smile .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beth




Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wołów/Częstochowa

PostWysłany: Czw 23:06, 11 Sty 2007    Temat postu:

Dona napisał:
Zwłaszcza postępowanie w przypadku dzieciaków z ADHD bardzo przypomina postępowanie w przypadku psiaka Smile.

też nie wyobrazam sobie wychowania "tradycyjnego", czyli w szczególności kar u ADHDowców


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pani Mafia




Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Nie 23:02, 09 Wrz 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

O JA PIERDDDDDDDDDDD!!!!!!!!! ogladac......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SOWCIA




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radzyn, miasto cudów, śniegu nima a bałwany chodzą ;)

PostWysłany: Pon 8:02, 10 Wrz 2007    Temat postu:

na takie dzieci to tylka wziasc pasa wjeba* raz a konkretnie, i jest spokój Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Betty_Friedan




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonderland

PostWysłany: Pon 8:03, 10 Wrz 2007    Temat postu:

nie wierze,że ta matka mogla zyc w takiej rodzinie przez kilka lat.dla mnie jedno z tych dzieci kwalifikuje sie do leczenia psychiatrycznego Shocked

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatty




Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie

PostWysłany: Pon 8:14, 10 Wrz 2007    Temat postu:

SOWCIA napisał:
na takie dzieci to tylka wziasc pasa wjeba* raz a konkretnie, i jest spokój Very Happy

tiaaa, a Hubercik(najagresywniejszy i najbardziej niereformowalny) zapamiętałby sobie, troszkę by podrósł i za lat parę wyrzuciłby matkę przez okno.

Oglądałam to kiedyś, kopara mi opadła- kolejny sensowny argument w sprawie 'nie chcę mieć dzieci' Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SOWCIA




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radzyn, miasto cudów, śniegu nima a bałwany chodzą ;)

PostWysłany: Pon 8:38, 10 Wrz 2007    Temat postu:

Fatty napisał:
kolejny sensowny argument w sprawie 'nie chcę mieć dzieci' Razz



i tu sie z toba zgodze ! jestem tego samego zdania ... dzieci bleeeeeee


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortina




Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Wto 22:28, 11 Wrz 2007    Temat postu:

Dzieci są fajne Smile O ile jesteśmy konsekwentni bo to zwykle braka konsekwencji rodziców doprowadza do takich sytuacji-rodzic zgadza sie dla świętego spokoju więc dziecko próbuje z innymi rzeczami, jak czegoś nie dostanie to histeria i wyzwiska gotowe.

W tym odcinku najlepsze było jak Niania Huberta postawiłą przed sobą i kazała mu mówić wszystkie brzydkie wyrazy jakie zna (jego mamuska była nieźle załamana) przez 5, Niania motywowała go (tylko tyle znasz? no co ty?) do tej pory aż dziecko zaczęło płaka.c i powiedziało, że nie chce już mówić wulgarnych słów. I poskutkowało-ciekawe na jak długo? Metoda dośc kontrowersyjna, ale jeśli pomaga to ja nie mam nic przeciwko-dziecku krzywda się nie dzieje, nie bijemy go ani nie krzyczymy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Femini Mystique Strona Główna -> Wychowanie dziecka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin