Forum Femini Mystique Strona Główna

 Ciekawe artykuły/publikacje/felietony na temat antykoncepcji

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
ruda_ts




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 23:05, 18 Gru 2006    Temat postu: Ciekawe artykuły/publikacje/felietony na temat antykoncepcji

Zacznę od wywiadu, na który dziś natknęłam się na Onecie.Obalający mity, które propagują LPR i PiS, o szkodliwości środków antykoncepcyjnych, zarówno prezerwatyw jak i na przykład pigułek antykoncepcyjnych. Jeśli coś znajdziecie ciekawego, wklejajcie, myślę, że inni użytkownicy też chętnie poczytają.

Tutaj link do artykułu:
[link widoczny dla zalogowanych]
I wersja dla leniwych:
Cytat:
Antykoncepcja nie szkodzi!
Jolanta Dyjecińska
Niektórzy posłowie twierdzą, że antykoncepcja rozregulowuje organizm kobiety i prowadzi do bezpłodności. "To nieprawda!" - mówi lekarz ginekolog. Politycy nie mają racji - nie powinnaś bać się zabezpieczenia przed niechcianą ciążą.

Są parlamentarzyści, którzy głoszą (choć żaden nie jest ginekologiem) nowe "prawdy" o antykoncepcji. Według posła Mariana Piłki (PiS): "Antykoncepcja rozregulowuje organizm kobiety i prowadzi do bezpłodności". Zdaniem posłanki Anny Sobeckiej (LPR) groźne są prezerwatywy: "Chirurgom lateks niszczy ręce, cóż dopiero z delikatniejszymi narządami". Ktoś stwierdził też, że środki antykoncepcyjne są równie niebezpieczne, co tytoń i narkotyki. Na ich opakowaniach powinny więc znaleźć się napisy ostrzegające. Przed czym? Postanowiłam o to zapytać specjalistę. Odpowiedzi udzielił Romuald Dębski, prof. dr. hab. n. med. kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie.

NAJ: Panie profesorze, czy prezerwatywy szkodzą zdrowiu?

- Nonsens. Chyba że ktoś założy je sobie na głowę. Nie będzie wtedy mógł oddychać.

Pytam serio. Przecież mogą wywołać uczulenie na lateks?

- Uczulenie na lateks to dość powszechny problem, ale wśród chirurgów. Jest konsekwencją noszenia gumowych rękawiczek przez kilka godzin dziennie. Gdyby przez tyle samo czasu mężczyźni używali kondomów, mogłaby wystąpić u nich reakcja alergiczna. Ale takich niezmordowanych kochanków nie ma.

Stwierdzenie, że prezerwatywy zagrażają zdrowiu, to propagandowa bzdura. Czasami ideologia przesłania rozum. Cały cywilizowany świat stosuje środki antykoncepcyjne, ale tylko w Polsce miałyby szkodzić? Utrudnienie dostępu do nich byłoby błędem i ograniczeniem wolności. Żaden poseł nie powinien decydować o tym, która z metod jest dla kobiety najlepsza.

Podobno pierwotną funkcją prezerwatywy było zapobieganie chorobom wenerycznym?

- Nieprawda. Na początku traktowano je jako środek zapobiegający ciąży, bo nie wiedziano, że szereg chorób przenoszonych jest drogą płciową. Dziś stosuje się je także w celu zapobiegania zakażeniom bakteriami i wirusami. Prezerwatywy są bardzo szczelne, bo składają się nie z jednej, ale z tysięcy warstw lateksu. Chronią przed chorobami wenerycznymi, takimi jak kiła i rzeżączka, na szczęście coraz rzadszymi, ale także przed zakażeniem wirusami brodawczaka ludzkiego (HPV), odpowiedzialnymi za raka szyjki macicy i kłykciny kończyste, wirusami żółtaczek zakaźnych i HIV. Zmniejszają ryzyko zakażenia chlamydiami, które może skończyć się niepłodnością albo poronieniem.

Pewnie niektórzy argumentowaliby, że ochroną byłaby wierność.

- A co ona da np. w przypadku wirusowego zapalenia wątroby typu B lub C? Nic. Zakażeniu może zapobiec tylko prezerwatywa albo abstynencja seksualna. Jeśli więc jedno ze współmałżonków cierpi na chorobę przenoszoną drogą płciową, zalecamy używanie kondomów. Doradzam to także kobietom, które nie mają ustabilizowanego życia seksualnego, nawet jeśli zażywają pigułki antykoncepcyjne.

Po co?

- Pigułka chroni przed ciążą, prezerwatywa - przed chorobami. Każdy z partnerów może zostawić po sobie pamiątkę - wirusy, bakterie, grzyby - dlatego używanie prezerwatywy to zysk dla jej zdrowia.

Pigułki antykoncepcyjne mają jednak swoje minusy, prawda?

- Tak. Dla niektórych pacjentek mogą być szkodliwe, ale takich kobiet jest niewiele, 3-5 procent, a jest to najskuteczniejsza metoda zapobiegania ciąży. Popularne dwuskładnikowe pigułki antykoncepcyjne mogą stworzyć dwa zagrożenia dla zdrowia: możliwość wystąpienia choroby zakrzepowo-zatorowej i wzrost ryzyka zachorowania na raka szyjki macicy, ale tylko wtedy, gdy kobieta jest zakażona wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV) i stosuje pigułkę dłużej niż 5 lat. Inne choroby nowotworowe nie mają z nią związku.

A rak piersi?

- Najnowsze badania wykazują, że pigułki nie zwiększają ryzyka raka piersi. Jest ono takie samo bez względu na to, czy kobieta je bierze, czy nie. Co więcej, istnieją prace, które dowodzą, że w niektórych przypadkach to ryzyko zmniejszają. Mam świadomość, że takie wyniki badań niektórym są nie na rękę. Zbywają je milczeniem. Wyolbrzymiają wady antykoncepcji hormonalnej, pomijają zalety, jak zmniejszenie możliwości wystąpienia raka trzonu macicy i jajników czy łagodzenie dolegliwości związanych z miesiączką i zespołem napięcia miesiączkowego. Informacjami można manipulować tak, jak się chce.

Jeden z zarzutów wobec pigułki jest taki, że jej zażywanie powoduje niepłodność. Czy to prawda?

- Nie. Podczas całej kariery spotkałem 2-3 kobiety z hiperprolaktemią (nadmiar prolaktyny, która wpływa na cykl miesięczny - przypis red.) po stosowaniu doustnej antykoncepcji. Generalnie reguluje ona cykl miesięczny, dopóki się ją stosuje. Nie zmniejsza płodności. Niejednokrotnie wykorzystujemy tabletki antykoncepcyjne do jej zwiększenia. Krótka 1-2-miesięczna kuracja zwiększa prawodopodobieństwo jajeczkowania. Ponadto służą leczeniu niektórych schorzeń, np. zespołu policystycznych jajników.

Czyli są bezpieczne?

- Tak, pod warunkiem, że ich stosowanie kontroluje lekarz. Za kilka lat możemy mieć jeszcze lepszą dwuskładnikową pigułkę antykoncepcyjną - syntetyczny estrogen zostanie zastąpiony estradiolem takim jak produkowany przez jajniki, który nie ma prozakrzepowego działania. Doustna antykoncepcja hormonalna jest nie tylko bezpieczna, ale i najskuteczniejsza. Naturalne metody są bardzo zawodne. Ci, którzy są ich propagatorami, wyrządzają krzywdę kobiecie. Ufa im, że uniknie nieplanowanej ciąży. A tu wpadka, która może się skończyć stosowaniem środków poronnych lub aborcją. Jestem ich przeciwnikiem, dlatego tak namawiam do skutecznej antykoncepcji. Pozwala uniknąć dramatów, jakie przeżywają kobiety. Proszę mi wierzyć, żadna z nich nie traktuje aborcji lekko. Nie zachodzi świadomie w ciążę, by potem ją usunąć. Nieplanowana ciąża to z reguły konsekwencja zaufania antykoncepcji, która się nie sprawdziła.

Rozmawiała: Jolanta Dyjecińska
Źródło: Naj nr 50/2006


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ruda_ts




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 9:45, 15 Sty 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]


i wersja dla leniwych Smile

Co wiemy o antykoncepcji
Aby rozwiązać problem niechcianych ciąż, należy edukować również młodych mężczyzn
Co trzecie dziecko zostaje poczęte "przypadkiem”, z powodu niewłaściwego stosowania pigułek antykoncepcyjnych lub w wyniku uszkodzenia prezerwatywy. Zdaniem specjalistów konieczne jest podjęcie kroków zmierzających do podniesienia poziomu wiedzy o zapobieganiu ciąży.
Wnioski płynące z badań przeprowadzonych ostatnio w Edynburgu przez czołowych seksuologów są niepokojące. W sytuacji, gdy zawiodą środki antykoncepcyjne, kobiety wolą liczyć na łut szczęścia, niż skorzystać z antykoncepcji awaryjnej. Dzisiejsze statystyki nie różnią się pod tym względem od wyników podobnych badań przeprowadzonych ćwierć wieku temu, pięć lat po wejściu na rynek pierwszych pigułek antykoncepcyjnych.

Naukowcy zbadali niemal 3 tysiące ciężarnych oraz 900 pań zamierzających poddać się aborcji. Kobiety pytano o to, czy zamierzały zajść w ciążę, jakie środki antykoncepcyjne stosowały i czy uważają, że moment zajścia w ciążę był właściwy.

Spośród ciężarnych dwie trzecie świadomie starało się o dziecko, zaś co dziesiąta zdecydowanie nie chciała zajść w ciążę. Jedna czwarta miała "mieszane uczucia" – nie planowała dziecka, ale zaszła w ciążę. Wyniki badań pokazują, że wiele kobiet pozostawia decyzję w tej kwestii przypadkowi. "Często jest tak, że ten właściwy czas na posiadanie dziecka wciąż nie nadchodzi, więc kiedy już kobieta »niechcący« zajdzie w ciążę, postanawia urodzić – mówi Anna Glasier, jedna z autorek raportu.

Młodsze kobiety częściej deklarowały, że ich ciąże były nieplanowane. Jedynie 10 procent spośród tych, które zaszły w ciążę przez przypadek, próbowało stosować tzw. "pigułki dnia następnego". "Wiele pań ma problemy z właściwym używaniem środków antykoncepcyjnych, zwłaszcza pigułek i prezerwatyw – zauważa profesor Glasier. – Jest coś takiego w ludzkiej naturze, co przeszkadza nam regularnie zażywać tabletki. To samo dotyczy zresztą kuracji antybiotykowej. Ale kiedy już przydarzy się wpadka, wiele osób po prostu akceptuje sytuację".

Autorzy raportu porównują wyniki swych badań do tych sprzed 25 lat. Okazuje się, że odsetek rodziców, którzy świadomie zdecydowali się na potomstwo, pozostaje niemal niezmieniony. "Wyniki te mogą wydawać się zaskakujące, gdy weźmiemy pod uwagę zmiany demograficzne. Badanie należy powtórzyć w innym miejscu i jeśli wyniki okażą się podobne, trzeba będzie opracować strategię zmierzającą do poprawienia poziomu stosowania antykoncepcji. Należy podnieść świadomość ryzyka zajścia w ciążę wynikającego z braku antykoncepcji lub jej niewłaściwego bądź niekonsekwentnego stosowania" – stwierdza dokument.

Spośród kobiet, które zdecydowały się na aborcję, tylko jedna czwarta uprawiała seks bez zabezpieczeń. U większości zawiodła albo prezerwatywa, albo pamięć przy zażywaniu pigułek. Badanie pokazało również, że mimo świadomości ryzyka zajścia w ciążę stosunkowo niewiele kobiet w obu grupach zażyło dostępną bez recepty pigułkę dnia następnego. "Antykoncepcja awaryjna nie wpływa znacząco na liczbę ciąż – konkludują autorzy raportu. – Prezerwatywy i doustne środki antykoncepcyjne to najczęściej stosowane odwracalne metody zabezpieczeń w Wielkiej Brytanii. Prezerwatywy stosowane są często nieprawidłowo, a regularne zażywanie pigułek sprawia trudności".

Podczas badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych 47 procent kobiet przyznało się do tego, że zdarzyło im się przynajmniej raz zapomnieć o tabletce, a blisko jednej czwartej przytrafiło się to dwa i więcej razy. "Kobiety, które definitywnie nie chcą zajść w ciążę i jednocześnie podejmują ryzyko, należy zachęcać, by stosowały długoterminowe metody antykoncepcji (implanty, spirale). Są one skuteczne i mniej kłopotliwe w użyciu" – stwierdza brytyjski raport.

Seksuolog Kaye Wellings zamierza znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego kobiety nie stosują pigułek właściwie. "Istnieją długotrwałe środki zapobiegania ciąży, takie jak spirale czy zastrzyki hormonalne, ale lekarze ich nie przepisują, bo kobiety o nie nie proszą. To błędne koło" – mówi Wellings. Jej zdaniem wiele kobiet ryzykuje zajście w ciążę z powodu nieuzasadnionych obaw przed stosowaniem tabletek. "Wokół pigułek antykoncepcyjnych wytworzyła się atmosfera paniki. Tymczasem za każdym razem, gdy mamy do czynienia z »pigułkową histerią«, wzrasta liczba niepożądanych ciąż oraz »wpadek« wśród nastolatek. Łatwiej powiedzieć, że zawiodła metoda, niż przyznać się do błędu. W innych dziedzinach medycyny widać rozwój technik i poradnictwa, ale nie w antykoncepcji".

Simon Blake, dyrektor poradni seksuologicznej, jest zdania, że aby rozwiązać problem niechcianych ciąż, należy edukować również młodych mężczyzn. "To oni stanowią połowę problemu i połowę jego rozwiązania".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Femini Mystique Strona Główna -> Antykoncepcja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin